pozycja na misjonarza

Pozycja na misjonarza – oklepana, czy bezpieczna i satysfakcjonująca? Poznaj sekrety klasycznej pozycji seksualnej.

Pozycja na misjonarza to jedna z najpopularniejszych form uprawiania miłości. Chociaż niektórzy uważają ją za nudną i niewyszukaną, tak naprawdę oferuje ona dużo przyjemności i dobrej zabawy. Sprawdź, co warto o niej wiedzieć.

Dla niektórych oklepana, dla innych – jedna z najlepszych. Pozycja na misjonarza, bo to o niej mowa, od dawna znajduje się w czołówce najczęściej wybieranych form seksu. Gwarantuje ona satysfakcjonujące orgazmy oraz sporą dawkę bliskości. Przekonaj się, komu może spodobać się pozycja misjonarska, jakie są jej wady i zalety, oraz jakie urozmaicenia można do niej wprowadzać, aby stała się jeszcze przyjemniejsza.

Pozycja na misjonarza – komu podoba się klasyczny seks?

Według badań, przeprowadzanych wśród osób aktywnych seksualnie, misjonarz znajduje się w ścisłej czołówce najbardziej lubianych pozycji seksualnych (tuż obok pozycji na jeźdźca i na pieska). Jest ona faworytem szczególnie wśród płci żeńskiej, chociaż także i panowie lubią tę formę współżycia. Oferuje każdej ze stron sporą dawkę przyjemnych doznań, nie potrzeba przy niej wielkiej siły fizycznej ani zdolności akrobatycznych, a ponadto można urozmaicić jej podstawową wersję na wiele różnych sposobów.

Pozycja misjonarska – na czym polega?

Nazwa “misjonarz” została najprawdopodobniej rozpowszechniona w latach 60-70 XX wieku. Opisywano nią wówczas wyłącznie stosunek heteroseksualny. W tej wersji mężczyzna jest na górze i penetruje kobietę leżącą na plecach.

Sprawdź!
Pozycja na łyżeczkę – doskonały sposób na bliskość. Poznaj jedną z najbardziej zmysłowych pozycji seksualnych
pozycja na misjonarza
Pozycja na misjonarza

Obecnie pozycja na misjonarza opisuje aktywność seksualną nie tylko w damsko-męskich relacjach. Układ pozostaje taki sam: para zwrócona jest twarzami do siebie; jedna osoba leży na dole, w rozkroku, druga natomiast znajduje się na górze. Strona aktywna kontroluje szybkość i moc ruchów oraz głębokość penetracji.

Wady misjonarskiej pozycji

Chociaż misjonarz jawi się jako pozycja ponadczasowa i bezpieczna, nie brak jej wad. Jakie są jej podstawowe niedogodności?

Tylko jedna osoba jest aktywna

Partner, który w pozycji misjonarskiej znajduje się na górze, ma do powiedzenia najwięcej. To on ma kontrolę nad mocą pchnięć i ich szybkością. Chociaż dla niektórych jest być to zaleta, wielu osobom, będącym stroną bierną, może przeszkadzać brak możliwości “wykazania się” i przejęcia inicjatywy. Nie mówiąc o tym, że osobie aktywnej też nie jest lekko…

Dyskomfort osoby “na górze”

Nie ma co ukrywać: osoba będąca na górze musi podczas misjonarza mocno się napocić. Chociaż nie jest to pozycja skomplikowana, czy zarezerwowana wyłącznie dla sportowców, wymaga pewnego wysiłku – po dłuższym czasie może stać się po prostu mało komfortowa.

Brak stymulacji łechtaczki

Pominięcie łechtaczki nie jest oczywiście normą, a raczej złą wolą partnera lub zupełnym brakiem inicjatywy ze strony kobiety. Mimo to, w przypadku najbardziej podstawowej wersji pozycji misjonarskiej, obszar klitoris nie doświadcza stymulacji.

Zalety pozycji misjonarskiej

Chociaż pozycja misjonarska ma swoje niedogodności, nadal cieszy się ogromną popularnością. Jakie są największe zalety tej aktywności seksualnej, które sprawiają, że tyle osób wybiera właśnie ją?

Intymność

Poczucie bliskości z partnerem to jedna z wielu rzeczy, które czynią seks niezapomnianym doświadczeniem. Dla wielu patrzenie w oczy, pocałunki i przytulanie podczas współżycia są niezbędnym wyrazem intymności – a pozycja misjonarska doskonale je umożliwia.

Sprawdź!
Gra wstępna – romantyczne preludium do seksualnych uniesień? Czym dokładnie jest i jak w nią grać?

Możliwość modyfikacji

Dużą zaletą pozycji na misjonarza jest pole do wprowadzania zmian. Zwiększają one przyjemność z seksu i znacznie go urozmaicają. Dzięki nim ta “nudna” pozycja zyskuje nowe kolory!

Bezpieczeństwo

Bezpieczeństwo pozycji misjonarskiej można rozumieć na dwa sposoby.

  • Po pierwsze, mamy możliwość spojrzenia partnerowi w oczy i zakomunikowania, nawet pozawerbalnego, swoich odczuć. Takie wzajemne porozumienie jest w seksie bardzo ważne, daje poczucie bezpieczeństwa i kontroli nad sytuacją.
  • Po drugie, pozycja misjonarska należy do najbardziej podstawowych i powszechnie znanych aktywności seksualnej. Dzięki jej popularności, można uznać ją za bezpieczną opcję np. na pierwszy raz z nowym partnerem.

Jak urozmaicić klasyczną pozycję seksualną?

Strona bierna w akcji

Aktywność osoby na dole podczas misjonarza może być korzystna dla każdej ze stron. Chociaż ta aktywność nie pozostawia zbyt wielkiego pola do popisów, nie oznacza, że nie można nic zrobić! Dobrym rozwiązaniem jest wprawienie w ruch miednicy – zwiększy to doznania zarówno u kobiety, jak i mężczyzny.

Penetracja to nie wszystko

Podczas penetracji w pozycji na misjonarza nie powinno się zapominać o innych rodzajach pieszczot. Pobudzanie ręką łechtaczki u partnerki, stymulowanie sutków, a nawet delikatne karesy całego ciała urozmaicą zabawę.

Zmień ułożenie ciała

Pozycja na misjonarza daje duże pole do wprowadzania kombinacji, które mogą wzbogacić jej podstawową wersję. Zwykłe rozłożenie nóg można zastąpić inną pozycją:

  • Obejmowanie partnera nogami za biodra lub szyję i podciągnięcie zgiętych nóg do klatki piersiowej pozwala na głęboką penetrację i intensywniejsze doznania, zarówno dla kobiety, jak i mężczyzny.
  • Dobrym pomysłem jest także podłożenie partnerce poduszki pod pośladki; dzięki temu może być stymulowany punkt G, a ponadto kobieta, kładąc ręce na pośladkach kochanka, może lepiej kontrolować szybkość i głębokość penetracji.

Zastosuj metodę CAT

Twórca metody CAT (ang. Coital Alignment Technique), Edward W. Eichel zaproponował w latach 80 XX wieku wariację na temat pozycji misjonarskiej. Pozwala ona na stymulację klitoris bez używania rąk i przy jednoczesnej penetracji pochwy.

Sprawdź!
Orgazm w ciąży – czy seks w ciąży jest bezpieczny? Czy seks i orgazm przyszłej mamy mogą szkodzić dziecku?

Podczas tej metody trzon penisa stymuluje obszar łechtaczki. Mężczyzna powinien umiejscowić się tak, aby jego biodra znalazły się nad biodrami kobiety. Partnerka w tym czasie napiera na penisa i uda swojego kochanka. Para leży w bardzo mocnym uścisku, co z pewnością spotka się z entuzjazmem tych, którzy lubią taką formę intymności w łóżku.

Pozycja klasyczna na misjonarza – podsumowanie

Wbrew powszechnej opinii pozycja misjonarska wcale nie musi być nudna. To aktywność łóżkowa, która może być nie tylko przyjemna dla obojga partnerów, ale i bogata w różnorodne, ciekawe przeżycia. Wystarczy odrobina fantazji i pozytywnego podejścia kochanków, aby dobrze się bawić.


Zobacz także:

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous Article
randki online

Randki online – jak współcześnie patrzy się na poszukiwanie miłości w internecie?

Next Article
jak działają tabletki antykoncepcyjne

Jak działają tabletki antykoncepcyjne? Poznaj mechanizm działania antykoncepcji hormonalnej!